Spinarex powstał z bólu.

Nie z teorii, tylko z życia.

Krzysiek Szymański i Mateusz Wójcik
Jeden po operacji kręgosłupa, drugi po latach bezskutecznego leczenia choroby Scheuermanna.

Znamy bezsilność, znamy ból, znamy rezygnację. W pewnym momencie trzeba było przestać szukać pomocy z zewnątrz i zacząć działać.

Zaczęliśmy testować, analizować i łączyć wiedzę z książek oraz publikacji z tym, co podpowiadało ciało.

Krok po kroku stworzyliśmy metodę, która zadziałała – najpierw u nas, potem u ludzi, którzy przyszli z bólem, a wyszli z nadzieją.

Mateusz – mimo że codziennie trenował siłowo – nie wykonywał ćwiczeń na kręgosłup, bo nie wierzył, że mogą pomóc. Wszystko zmieniło się, gdy pojawiła się wiara.

I tu jest sedno:

Spinarex powstał, by odbudować w ludziach wiarę, że odpowiednie ćwiczenia naprawdę pomagają.

Wiarę, która sprawia, że codziennie robisz swoje 15 minut – bo już wiesz, że to ma sens.

  • Bez niej nawet najlepszy plan nic nie zmieni.
  • Ludzie trafiają do nas z bólem, z rezygnacją, często z terminem operacji.
  • Wychodzą z pierwszym poczuciem ulgi – czasem niewielkiej, ale wystarczającej, żeby uwierzyć.

A gdy pojawia się wiara i codzienna praca, zmiana staje się możliwa.

Nie jesteśmy terapeutami. Nie mamy dyplomów.
Mamy doświadczenie, które działa – bo sami przez to przeszliśmy.

Dlatego stworzyliśmy aplikację Spinarex.

Dajemy Ci 7 dni, by sprawdzić, czy w to uwierzysz.
Bez obietnic. Bez czarów.

Po prostu: sprawdź, czy uwierzysz.
A gdy uwierzysz – działanie przyjdzie samo.

Bo jeśli nie teraz, to kiedy?